niedziela, 13 października

Błogosławieństwo XXI wieku – tak wiele możemy się nauczyć w domowym zaciszu

symulator lotniczy

Rozwój technologiczny ostatnich kilkudziesięciu lat wyprowadził nas z ery komputerów o wielkości ogromnych szaf do czasów małych i szybkich jednostek, które możemy schować w kieszeni. Błogosławieństwa z tym związane są widoczne jak na dłoni. Nowe urządzenia powstają niemalże codziennie i są wykorzystywane przez nas w pracy, szkole, na drodze i wielu, wielu innych miejscach

Szczególnie cieszą wszystkich postępy, które są wykorzystywane w tym pierwszym polu działań. Obowiązki zajmujące niegdyś długie godziny teraz trwają zaledwie kilka minut. Nie jest to jednak jedyna zaleta, jaka nas spotyka podczas godzin pracy.

Sposób, w jaki pozyskujemy wiedzę, ma znaczenie. Podanie suchych faktów zazwyczaj nie wystarczy. Nasz umysł musi wejść w pewien stan skupienia, w którym nasze myśli będą ukierunkowane na przedmiot, jaki poznajemy. Dlatego wiele osób chwali sobie szkolenia praktyczne, a coraz to nowsze technologie pozwalają nam przeżyć je jeszcze lepiej. Doskonałe wykonanie niektórych czynności wymaga przecież od nas tysiąca nieudanych prób. Tutaj na scenę wkraczają symulacje, które zapewniają nam niezbędne warunki do zgłębiania wiedzy praktycznej.

Nauka latania… z domu?

Zacznijmy od dziedziny niezwykłej i dla niewtajemniczonych pewnie też niebezpiecznej. W lotnictwie jednak wszystko opiera się o zapewnienie wszystkim bezpieczeństwa. W takich właśnie gałęziach coraz częściej wykorzystuje się specjalne zaprojektowane symulacje, które pozwalają nam doświadczyć chociaż częściowo, z czym mamy do czynienia. Pośród kursów praktycznych i teoretycznych technologia jest niezbędna, by wyszkolić kompetentnego lotnika.

W tej branży mogliśmy też zauważyć, jak pandemia wpłynęła na tryb nauki. Testy wykonywane zazwyczaj na miejscu musiały przenieść się do wirtualnej rzeczywistości. Na przykład szkoła lotnicza Zonda.Aero prowadzi znaczącą część kursu online. – Obecnie w związku z sytuacją pandemiczną w kraju możliwe jest ukończenie drugiego etapu szkolenia w trybie zdalnym za pomocą programu MS Teams – czytamy na stronie https://zonda.aero. Z MS Teams spotkało się zapewne wiele osób, które musiały zmienić swój tryb pracy przez sytuację związaną z koronawirusem. Kto by się jednak spodziewał, że przez internet można też przejść testy na lotnika?

Cały świat na wyciągnięcie ręki

Praktyka odgrywa też niezwykle ważną rolę w nauce języka. I tutaj możemy wykorzystywać najnowocześniejsze technologie. Ten, kto kiedykolwiek miał do czynienia z tym zadaniem, wie to z pewnością. Teoria to jedno, ale nie możemy zapominać, że podstawową funkcją języka jest komunikacja. Jak mamy się jednak komunikować bez praktycznego używania nieznanych nam do tej pory słów oraz fraz? Jak się okazuje, technologia tę gałąź szkoleń także popchnęła o lata świetlne.

Zdalna nauka języka

Obecnie mamy możliwość rozmowy z prawie każdym na świecie. Internet wciąż coraz bardziej rozkwita i za rogiem pojawiają się pogłoski o kolejnych sieciowych rewolucjach. Dzięki temu wynalazkowi możemy z łatwością znaleźć native speakera, z którym będziemy mogli ćwiczyć nasze zdolności językowe. To, co weszło nam do głowy, może zostać niemalże od razu utrwalone pod okiem osoby, która posługuje się danym dialektem od urodzenia. Mało tego, całe kursy języka angielskiego lub innego można też teraz przechodzić w trybie online. Bez wychodzenia z domu. Takie usługi praktykuje w tym momencie wiele szkół językowych.

– Dzisiejsza technika, a w szczególności rozwój szerokopasmowego Internetu pozwala na prowadzenie indywidualnych lub grupowych zajęć on-line, polegających na bezpośrednim kontakcie z nauczycielem. Pozwalają na to platformy i komunikatory internetowe, zapewniające przekaz dźwięku i obrazu (np. Skype) – czytamy na stronie jednej ze szkół pod adresem inthouse.pl.

Pod względem możliwości dotyczących własnego rozwoju jest to złota era. Z domu można uczyć się latać oraz rozmawiać z ludźmi z całego świata i zdobywać w ten sposób cenne doświadczenie. Czemu mielibyśmy z tego nie korzystać? Postęp technologiczny popchnie nas już wkrótce jeszcze dalej, poza meandry naszej wyobraźni o latających samochodach. Pora więc zakasać rękawy i korzystać z błogosławieństw XXI wieku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *