Im więcej wiadomo o wpływie genów na ryzyko różnych chorób, w tym cywilizacyjnych, tym częstsze są badania genetyczne dla celów zdrowotnych. W ostatnich latach jednak najbardziej zyskały na popularności badania, które mogą nam powiedzieć coś o naszym pochodzeniu i przodkach.
Badania genetyczne można praktycznie wykonać raz w życiu, bowiem informacje, które są zakodowane w naszym DNA, są właściwie niezmienne. Umożliwia to przeprowadzenie ich zarówno w okresie prenatalnym, jak i w wieku dojrzałości. Może to powiedzieć nam sporo o ryzyku pojawienia się danej choroby nawet kilkadziesiąt lat wcześniej. A ze względu na dziedziczny charakter zmian w tej „boskiej cząsteczce” możemy posiąść wiedzę także o naszych przodkach czy krewnych.
Różnorodność i prawdopodobieństwo testów
Jakie są zalety diagnozowania DNA? Oprócz wspomnianej już jednorazowości warto wspomnieć, że wykonuje się je w dowolnym wieku, a stan zdrowia pacjenta nie ma na nie wpływu. Nie ma też żadnych przeciwwskazań do ich wdrożenia i cechują się ogromną wiarygodnością (w 99 procent przypadków). Bardzo rzadko zdarzają się w nich przekłamania, wyniki fałszywie negatywne lub pozytywne. Dają ogromną wiedzę na temat naszego stanu zdrowia i pozwalają na wdrożenie skierowanej specjalnie dla danej osoby terapii. Wśród testów wyróżnia się ekspertyzy na raka, na nietolerancje pokarmowe, niepłodność, nutrigenetyczne, po poronieniu czy też przedurodzeniowe, a także w 99,999 proc. pewne testy na ojcostwo. No i oczywiście te, które wyjawią nam skąd pochodzą nasi przodkowie, czyli nasze korzenie.
Boom zaczął się w USA
Testy DNA na pochodzenie z początku zyskały na popularności w Stanach Zjednoczonych Ameryki (wykonały je miliony osób). Dlaczego? Z jednej strony wysokiej jakości sprzęt laboratoryjny stał się bardziej dostępny dla ośrodków przeprowadzających badania. No i co ważne właściwie cała populacja tego kontynentu, pochodzi spoza tego kontynentu. Podejrzewa się, że Indianie, uznawani za ludność natywną USA, Kanady i Ameryki Północnej, przybyli tam z Azji, przez Cieśninę Beringa około 12 tysięcy lat temu. Dziś Indianie Ameryki Północnej stanowią mieszankę etniczną z elementami pochodzenie euro-amerykańskiego.
Nie ze Śląska, ani z Ukrainy
Zdaniem ekspertów genetycznie ludzi na świecie więcej łączy niż dzieli. Genom Polaka i Ukraińca może nie być do odróżnienia, na podstawie analizy genetycznej nie dowiemy się też, czy nasz przodek był z Kujaw czy ze Śląska. Jednak w przypadku przodków z odleglejszych rejonów świata badanie DNA na pochodzenie ma sens jako wsparcie typowych poszukiwań genealogicznych.
Nie archeologia, a genetyka
Co ciekawe, to właśnie dzięki genetyce, a nie archeologii dowiedzieliśmy się więcej o prehistorii człowieka. Odpowiedziała ona bowiem na pytania o falach migracji ludzi do Europy, z których pierwsza miała miejsce z Afryki około 45 tysięcy lat temu, następna około 10 tys. lat temu z Bliskiego Wschodu, a ostatnia kilka tysięcy lat temu ze stepów nadczarnomorskich.
Po linii matczynej lub ojcowskiej
Badania genetyczne DNA przeprowadzane przez szereg firm w Polsce określają nasz haplotyp, czyli pulę genów odziedziczoną przez jednego z rodziców. Oznacza to, że można wybrać pomiędzy analizami zmienności DNA chromosomu Y – linii ojcowskiej, bądź mitochondrialnego DNA – linii matczynej. Można oczywiście zlecić obie te analizy. W przypadku Y-STR, badania linii ojcowskiej, poddać się mogą mu wyłącznie przedstawiciele linii męskiej, ale już badaniu linii matczynej, czyli mt-DNA, mogą być poddane zarówno kobiety jak i mężczyźni. W mitochondrialnym DNA znajduje się informacja, która przekazywana jest z pokolenia na pokolenie, dziedzicząc zawsze po linii matek w rodzinie. W tym wypadku wszyscy spokrewnieni mają taką samą sekwencją mt-DNA.
Jak pobrać i ile zapłacić?
Jak pobierane są próbki do testów? Wymaz zbierany jest patyczkiem z wewnętrznej strony policzka, całkowicie bezpiecznie i bezboleśnie. Wymaz można także pobrać własnoręcznie, za pomocą specjalnego zestawu z załączoną instrukcją. Po badaniu otrzymujemy raport na piśmie, który m.in. interpretuje i objaśnia jak odczytać wyniki. Badania nie są obecnie tak kosztowne jak jeszcze kilka lat temu. Jednostkowe kosztują w sprzyjających okolicznościach (promocje itd.) kosztują od około 100 zł, a pakiety można zakupić za np. 400 złotych.